Kategorie
Nauka

Dlaczego FDA właśnie zatwierdziła czwartą dawkę szczepionki COVID-19?

COVID-19
Wirus COVID19 nadal krąży w populacji ogólnej i zaraża dużą liczbę osób. Powszechnie wiadomo, że u osób, które nie zostały zaszczepione, istnieje większe prawdopodobieństwo wystąpienia ciężkich, zagrażających życiu objawów. CDC twierdzi, że każdy, kto się kwalifikuje, powinien otrzymać szczepionkę, co w USA oznacza otrzymanie dwóch podstawowych szczepionek mRNA COVID19 lub pojedynczej dawki Johnson&Johnson, a także przypomnienie, kiedy minie wystarczająco dużo czasu.

Według New York Times, urzędnicy firm Pfizer i Moderna podejmują teraz kroki w celu wydania drugiego impulsu dla swojej szczepionki mRNA. Powszechne stosowanie tych szczepionek, które okazały się pomocne w znacznym zmniejszeniu wpływu COVID19, pomaga następnie utrzymać szpitale w czystości, dzięki czemu mogą bezpiecznie kontynuować leczenie chorych pacjentów z innymi chorobami i urazami.

29 marca FDA zatwierdziła drugą dawkę przypominającą szczepionek mRNA Pfizer i Moderna dla pacjentów w wieku 50 lat i starszych oraz dla niektórych osób z upośledzonym układem odpornościowym. W ramach ogłoszenia agencja stwierdziła, że ​​czwarta strzelanina nie stanowiła dodatkowego zagrożenia dla bezpieczeństwa, co, jak twierdzi, pomogłoby chronić osoby podatne na zagrożenia przed poważną krzywdą. Ta decyzja została podjęta w kilku badaniach, w tym w badaniu andnbsp; Research Square odkrył, że ludzie w wieku 60 lat i starsi byli o 78% mniej narażeni na śmierć z powodu COVID po otrzymaniu czwartej dawki szczepionki.

Wyjaśniając powody dopuszczenia kolejnej dawki przypominającej, Dyrektor Centrum Oceny Biologicznej i Badań FDA Dr. Peter Marks, powiedział: „Obecne dowody sugerują, że z czasem zmniejsza się ochrona przed poważnymi skutkami COVID19 u starszych i osoby z obniżoną odpornością. Na podstawie analizy pojawiających się danych druga dawka przypominająca szczepionki PfizerBioNTech lub Moderna COVID19 może pomóc w zwiększeniu poziomu ochrony dla tych osób o wyższym ryzyku”.

Szczepienia pozostają kluczem do ochrony przed wirusem

COVID19 ewoluował w ciągu ostatnich dwóch lat. Rozpowszechniony podwariant Omicron, który zastępuje wariant Delta, który trafił na pierwsze strony gazet w 2021 r., jest najnowszym powodem do niepokoju wśród organów ds. zdrowia, z których nie najmniej ważnym jest to, że rozprzestrzenia się znacznie szybciej niż jego poprzednicy.

Osoby, które nie mogą (lub nie mogą) zostać zaszczepione, mają zwiększone ryzyko wystąpienia poważnych lub zagrażających życiu objawów po zakażeniu COVID19. To, ze względu na łatwość rozprzestrzeniania się Omicron, sprawia, że ​​wychodzenie i kontakt z innymi jest znacznie bardziej niebezpieczne dla tych, którzy wciąż są narażeni na poważne komplikacje. NPD poinformowało w grudniu 2021 r.

Zeszłego lata nastąpiła tymczasowa przerwa z powodu ograniczeń związanych z pandemią, w tym obowiązkowego noszenia masek w domach publicznych. przestrzeń została przerwana przez szybkie pojawienie się podopcji Delta pod koniec czerwca. Szybkie zmiany zmusiły władze do ponownego wprowadzenia środków bezpieczeństwa, aby uniknąć przepełnienia systemu opieki zdrowotnej, co jest powszechnym problemem w czasach pandemii.

Worldometers zgłasza ponad 486 336 077 przypadków COVID-19 i ponad 6 159 980 zgonów związanych z COVID-19 od czasu wybuchu globalnej pandemii COVID-19 na początku 2020 roku.

Dodaj komentarz