Kategorie
Nauka

Co by się stało, gdybyś wpadł w czarną dziurę?

kosmos
Jeśli byłeś w wieku filmowym w 1979 roku i poszedłeś do kina Disneya „Black Hole”, to prawdopodobnie było to twoje pierwsze zapoznanie się z kosmicznym fenomenem. Jak wyjaśnia NASA, czarna dziura to obszar przestrzeni, którego grawitacja jest tak silna, że ​​nic nie może uciec z jej uścisku, nawet światło. Te ciała niebieskie zwykle pojawiają się po śmierci gwiazdy. Materia zostaje zmiażdżona w nieskończenie mały „jednowymiarowy punkt” zwany osobliwością, ale jej masa jest tak wielka, że ​​gęstość i grawitacja stają się nieskończone, a przestrzeń i czas trwają wiecznie (dzięki Fizyce Wszechświata).

Ponieważ czarne dziury są niewidoczne gołym okiem, jedynym sposobem, aby dowiedzieć się, że są w pobliżu, jest powiększenie grawitacyjne, efekt „soczewkowania”, który zniekształca gwiazdy wokół horyzontu zdarzeń, według Astronomy. Przynajmniej tak myślą naukowcy, ponieważ nie są pewni – NASA zauważa, że ​​wszystkie obecne spekulacje opierają się na ogólnej teorii względności Alberta Einsteina. Ta niepewność daje scenarzystom i producentom science-fiction swobodę wymyślania świetnych pomysłów, które będą napędzać ich filmy. Ale w tym przypadku naukowcy uważają, że mają całkiem dobre pojęcie o tym, co by się właściwie stało, gdyby ktoś podszedł zbyt blisko i wpadł do czarnej dziury.

Spaghetti nie smakuje dobrze, jeśli chodzi o czarne dziury

Przede wszystkim wiedz, że wpadnięcie do czarnej dziury będzie podróżą w jedną stronę, a nie ładną. Według Charlesa Liu (via LiveScience), astrofizyka z Planetarium Haydena w Amerykańskim Muzeum Historii Naturalnej, całe twoje ciało staje się czymś w rodzaju „wyciskacza pasty do zębów z tubki”. Ponieważ grawitacja wewnątrz czarnej dziury jest tak silna, ciało będzie jednocześnie ściskane poziomo i rozciągane pionowo jak makaron. Co ciekawe, proces ten nazywa się „spaghetyfikacją” i jesteśmy wdzięczni brytyjskiemu astrofizykowi Sir Martinowi Reesowi za podanie nam terminu, który doskonale oddaje tę przerażającą możliwość (via via Britannica).

W zależności od tego, jak ciało wchodzi, pierwsza część rozszerza się, aż, jak wyjaśnia Liu, staje się „strumieniem cząstek subatomowych”. Gdyby mózg wkroczył jako pierwszy, rozpadłby się na elementarne cząstki atomowe tak szybko, że ludzie mogliby nie wiedzieć lub nie rozumieć, co się z nimi dzieje. Porozmawiaj o złej podróży. Trafnie nazwany Teleskop Event Horizon uchwycił niedawno pierwsze zdjęcie Sagittarius A* (Sgr A*), supermasywnej czarnej dziury w Drodze Mlecznej. Naukowcy uważają, że większość dużych galaktyk ma w swoich centrach supermasywne czarne dziury.

Dodaj komentarz