iPhone 14 spadł w zeszłym tygodniu ze zwykłymi fanfarami. Sam zamówiłem iPhone’a 14 Pro jako telefon osobisty, więc jestem również winny bycia częścią szumu. Ale muszę przyznać, że pomimo zakupu za blisko 1300 dolarów mam bardzo mieszane uczucia co do tegorocznego iPhone’a. Jeśli 48-megapikselowy aparat i „krój kapelusza” to cechy, z których jesteś najbardziej dumny, może to być znak, że coś jest nie tak. Jeśli ekrany blokady są otoczone aureolą w najnowszym systemie operacyjnym, studnia może być sucha.
Ale pomimo mojego zdziwienia, są to cechy, które najbardziej ekscytują mnie w tej generacji iPhone’a. Ale ogólnie jestem rozczarowany tegoroczną edycją. Powiem, że jestem bardziej rozczarowany niż od lat. Żaden telefon nie jest idealny, więc zawsze jest coś, na co można narzekać, ale tegoroczne upadki są wyraźniejsze niż większość. Więc bez zbędnych ceregieli, oto trzy rzeczy, które uwielbiam w nowym iPhonie i trzy rzeczy, które mnie wkurzyły.
Życie na własnej dynamicznej wyspie
Czy nazwa jest głupia? TAk. Czy użyteczność funkcjonalności jest wątpliwa? Tak też. Ale muszę powiedzieć, że po to tu jestem. Wykopuję Dynamic Island w wielkim stylu. Zwykle wzdrygam się, gdy ludzie to mówią, ale nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, co programiści z tym zrobią. Apple wziął trochę licencji twórczej i pokazał opóźnienie sportowe i Lyft na scenie, chociaż żadna z tych funkcji jeszcze nie istnieje.
Obecnie tylko natywne aplikacje Apple i ograniczona liczba aplikacji innych firm korzystają z tej funkcji w wydaniach SDK jeszcze w tym roku. Rozmowy telefoniczne na żywo i odtwarzacze podcastów są zabawne w tym trybie, ale naprawdę nie mogę się doczekać wyników sportowych. To tak naturalna implementacja technologii, że nawet jeśli jeszcze nie istnieje, na pewno będzie niesamowita. Czy jestem tym trochę zbyt podekscytowany? Wreszcie i zdecydowanie tak. Ale jestem pewien, że będzie świetnie i nie możesz zmienić mojego zdania.
Głosowano poza wyspą
Chciałbym, żeby Dynamic Island nie ograniczał się do modeli Pro. Dynamiczna wyspa jednej osoby może być dynamicznym półwyspem innej osoby. Nie ma powodu, dla którego ta funkcja nie będzie działać na starszych iPhone’ach lub modelach nieprofesjonalnych. Przyjęcie jest tutaj dużym problemem. Miejmy nadzieję, że programiści nie zostaną powstrzymani przed wdrożeniem tej funkcji, ponieważ mają do czynienia tylko z niewielkim odsetkiem użytkowników iPhone’a na całym świecie.
Włączenie tej funkcji w modelach Pro ma sens, ale tylko w przypadku masowego wdrożenia. To prawda, że funkcje iPhone’a zwykle nie są powstrzymywane w ten sposób – programiści zwykle bardzo chętnie chwalą oferty Apple. Szczerze zdziwiłbym się, gdyby to był chociaż jeden czynnik, ale po co ryzykować? Rozumiem, że początkowo może to ograniczać tę funkcję do profesjonalnych modeli, aby dać tym użytkownikom pewną wyłączność, ale myślę, że sensowne jest włączenie tej funkcji do całej linii iPhone’a i sprawia, że programiści są bardziej skłonni do wnoszenia kodu.
Blokuję
Jedna rzecz, której brakowało iPhone’om, jest zawsze na wyświetlaczu, a chłopiec nadrobił stracony czas dzięki tej funkcji. Ekran blokady iOS 16 jest najbardziej podobny do Apple, ponieważ Apple wziął starą koncepcję, wyrzucił ją i wypuścił produkt, który jest wyraźnie lepszy niż wszystko, co było przed nim. Tak, Apple spóźniło się na imprezę, ale przywiozło też najlepszych Szkotów.
Jeśli nie znasz nowego ekranu blokady, możesz ustawić osobiste zdjęcia i czcionki oraz wybrać widżety, które mają być wyświetlane na ekranie blokady. Jedną z najfajniejszych części jest efekt głębi, w którym obiekt faktycznie siedzi na zegarku. Teraz jest to trochę ograniczone. Działa tylko kilka zdjęć, można pokryć tylko ograniczoną część zegara, a obecność widżetów całkowicie niweluje efekt. Prawdopodobnie w przyszłości będzie więcej poprawek, ale na razie, o ile masz odpowiedni obraz, jest to fajna sztuczka.
Dodatkowo, AOD utrzymuje wszystkie widżety, zegar, a nawet obraz przygaszone, gdy zasilanie jest wyłączone, dzięki czemu jest zawsze pod ręką. Nie wpływa to negatywnie na żywotność baterii. Zostawiłem telefon na noc bez ładowania na około sześć godzin i straciłem tylko około 3% baterii. To dobry kompromis na coś naprawdę imponującego i zabawnego.
Kiedy Apple ogłosiło linię iPhone’a 14, społeczność recenzentów wydała zbiorowe westchnienie, gdy firma odkryła, że jej linia telefoniczna działa tylko z kartą eSIM. Zniknęły fizyczne karty SIM, które zdobiły iPhone’y z przeszłości. To nie ma znaczenia dla Joe Średnia. Większość ludzi kupuje iPhone’a i używa tego jednego telefonu przez lata. Jeśli jednak chcesz zmienić swój telefon lub którego praca tego wymaga, może to spowodować migrenę.
Kiedy konfigurowałem iPhone’a 14Pro, musiałem włożyć fizyczną kartę SIM do iPhone’a 13, poczekać, aż telefon rozpozna kartę SIM, a następnie przenieść ją do iPhone’a 14. Stamtąd moja stara karta SIM jest martwa . Jeśli (nie jeśli) będę musiał przełączyć się na nowy telefon, który nie korzysta z eSIM, będę musiał skontaktować się z operatorem lub udać się do sklepu operatora, aby otrzymać nową kartę SIM. Nie daj Boże, że po tym chcę wracać do mojego iPhone’a.
Znowu, to jest dla mnie i prawdopodobnie nie dla ciebie, ale po prostu położę rozlane mleko w kącie i pozwolę ci zająć się swoim dniem.
Wreszcie nowy aparat!
Apple w końcu zwiększył rozdzielczość aparatu z 12 megapikseli do… 12 megapikseli po podziale pikseli. Zgadza się, Apple używa teraz nowego 48-megapikselowego czujnika, który domyślnie jest quadem, aby przywrócić stare, znane 12-megapikselowe wyjście. Nie jest to krytyka – w zasadzie każdy producent telefonów stosuje separację pikseli, aby uzyskać mniejsze, ale lepsze zdjęcia. Apple dopiero się wkracza i, o ile Apple wie, radzi sobie bardzo dobrze.
firmy Apple jest powszechnie znany ze swojej technologii aparatu i podobnie jak ekran blokady powyżej, prawdopodobnie (chociaż jeszcze go w pełni nie przetestowaliśmy), że Apple weźmie tę starą technologię i uczyni ją niesamowitą. Zanim ludzie zaczną podejrzewać, że Apple uderza w moje konto bankowe w związku z tym roszczeniem, chcę jeszcze raz zaznaczyć, że nie przetestowaliśmy w pełni systemu kamer. Równie prawdopodobne jest, że Apple, który teraz korzysta z zupełnie nowego potoku procesora sygnału obrazu, może nie osiągnąć oczekiwanych rezultatów. Ale spójrzmy prawdzie w oczy – historia jest po stronie Apple.